
Z okazji Światowego Dnia Żółwia, który jest obchodzony 23 maja, organ ochrony przyrody Stanów Zjednoczonych Ameryki – Fish and Wildlife Service – ogłosił, że obejmuje ochroną CITES cztery kolejne gatunki żółwi rodzime dla Ameryki Północnej:
- skorpuchę jaszczurowatą (żółw jaszurowaty, żółw kajmanowy) Chelydra serpentina,
- żółwiaka florydyjskiego (żółwiak drapieżny) Apalone ferox,
- żółwiaka gładkiego Apalone mutica,
- żółwiaka kolcowatego Apalone spinifera.
Każdy kraj może podjąć taką decyzję jednostronnie, zgłaszając wybrane taksony do Załącznika III Konwencji CITES. Zgodnie z zasadami, decyzja o włączeniu gatunku do Załącznika III wejdzie w życie 21 listopada 2016 r.
Do tej pory ochroną CITES objęty był jedynie jeden z sześciu (według innych systematyk siedmiu) podgatunków żółwiaka kolcowatego – żółwiak kolcowaty czarny Apalone spinifera atra.
W Polsce skorpucha jaszczurowata Chelydra serpentyna objęta jest zakazem posiadania i obrotu jako gatunek potencjalnie inwazyjny, mogący stanowić zagrożenie dla rodzimej przyrody. Do tej pory parokrotnie stwierdzano jego obecność w naszych wodach – ostatnio w maju 2016 r. w Kutnie, gdzie w jednym ze stawów żyje już od kilku lat, bez problemu zimując.
Na decyzję władz USA wpłynęło rosnące zagrożenie wyłapywaniem na potrzeby międzynarodowego handlu. Żółwie słodkowodne, podobnie jak lądowe, są zbierane i sprzedawane w ogromnych liczbach. Gdy gatunki w jednych krajach wymierają lub stają na skraju wymarcia i obejmowane są ochroną, wzrasta popyt, a w efekcie również pozyskanie innych gatunków, w krajach, w których jeszcze występują stosunkowo liczne populacje. Dlatego niezbędne jest przyjęcie globalnych rozwiązań i obejmowanie kolejnych (a wkrótce być może wszystkich) taksonów żółwi regulacją dotyczącą odłowów i handlu.
Umieszczenie powyższych dodatkowych czterech gatunków żółwi stanowi kolejny krok, podjęty przez USA, w celu międzynarodowej ochrony tej grupy zwierząt. Podczas poprzedniej, 16 Konferencji Stron CITES Stany Zjednoczone we współpracy z Chinami i Wietnamem doprowadziły do objęcia ochroną lub podwyższenia statusu ochronnego 44 gatunków słodkowodnych żółwi azjatyckich oraz 3 gatunków żółwi północnoamerykańskich.
– Światowy Dzień Żółwia daje nam okazję do ochrony żółwi i ich zanikających siedlisk na całym świecie, a także skłania do skupienia się na powstrzymaniu nielegalnego handlu tymi gatunkami, które są zagrożone przez niezrównoważony handel i przemyt. W 2013 roku współpracowaliśmy z partnerami międzynarodowymi w celu objęcia ochroną CITES azjatyckich żółwi słodkowodnych. Nasze rodzime gatunki stają się przedmiotem tego samego globalnego popytu, więc niezbędne jest, by także je chronić w ramach CITES – powiedział Bryan Arroyo, zastępca dyrektora ds. międzynarodowych Fish and Wildlife Service.
Handel żółwiami jest najbardziej popularny w Azji Wschodniej, przede wszystkim w Chinach, jednak dostarczycielami tych zwierząt są kraje z całego świata, a zaopatrzenie odbywa się zarówno kanałami legalnymi, jak i nielegalnymi. W Azji żółwie są głównie wykorzystywane do celów kulinarnych oraz w medycynie tradycyjnej. Jednak coraz większą negatywną rolę odgrywa także zapotrzebowanie na żywe żółwie jako domowe maskotki. Wzrastający popyt na te cele obejmuje praktycznie cały świat.
Na skutek włączenia tych czterech gatunków żółwi do Załącznika III ich legalny przewóz przez granicę będzie mógł być realizowany jedynie na podstawie specjalnych zezwoleń lub świadectw CITES, wydanych przez organy ochrony przyrody państw pochodzenia. Zezwolenia i świadectwa mają potwierdzić, że okazy zostały pozyskane w sposób niezagrażający przyrodzie. W przypadku przywozu do Unii Europejskiej, która zapewne wkrótce włączy te gatunki do Aneksu C rozporządzenia Rady (WE) nr 338/97, konieczne będzie dodatkowo przedstawienia tak zwanego zgłoszenia importowego, ułatwiającego monitorowanie skali przywozu.